Polskie książki w Niemczech
Tęsknisz za polską książką przebywając za granicą? Nie chcesz targać swojej całej biblioteczki za granicę, bo może to być cały bus książek? 😉
Jako fanka czytania książek wyjeżdżając za granicę niestety strasznie zredukowałam ilość czytanych książek. Z jednej strony był to brak czasu i napór nowych wyzwań, a z drugiej strony niestety utrudniony dostęp do lektury po polsku. Wyjeżdżając na stałe do Niemiec oddałam do miejskiej biblioteki prawie całą moją kolekcję książek, zresztą i tak już przeczytanych.
Po pewnym czasie zatęskniłam jednak do książki po polsku i zaczęłam się zastanawiać, gdzie znajdę polskie książki w Niemczech.
Gdzie warto kupować polskie książki będąc w Niemczech?
Do tej pory radziłam sobie zamawiając książki z Polskiej Księgarni Internetowej. Dużym plusem są tam koszty dostawy – przesyłka standardowa wynosi 16 zł, czyli ok. 3,50 € (w zależności od kursu Euro) i to niezależnie od ilości zamawianych książek. W księgarni znajdziecie też szeroki wybór książek do nauki języka niemieckiego.
Drugim rozwiązaniem jest… niemiecki Amazon 🙂 Ostatnio pojawia się tam coraz więcej polskich tytułów, w dodatku na większość z nich jest darmowa dostawa. Chęć na nowy kryminał Remigiusza Mroza? Proszę bardzo!
Jednak pochłaniając dużo książek fajniejszym rozwiązaniem jest biblioteka, bo jednak książki też kosztują. Niestety przeglądając ofertę pobliskich bibliotek wybór był albo niewielki, albo nie było go wcale. Może gdzieś w wielkich miastach mają bardziej rozbudowane działy z polskimi książkami, ale jak dla mnie to by było za dużo zamieszania. Postawiłam więc na książkę w wersji cyfrowej.
Lata temu szukałam e-book’ów na Chomiku (to taki portal do współdzielenia treści), ale jednak doszłam do wniosku, że jest to nielegalne. Postanowiłam poszukać dalej i…
…trafiłam na Legimi. Przetestowałam je przez ostatnie 2,5 miesiąca, czytając w tym czasie 13 książek i postanowiłam podzielić się wrażeniami i serdecznie polecić Wam tą aplikację.

Plusy
Wiem, że dla niektórych nic nie zastąpi zapachu zadrukowanych kartek i uczucia ciężarki książki w ręce. I ta możliwość przekartkowania… Sama z chęcią pracowałabym w księgarni czy bibliotece ❤️
Z aplikacją Legimi niestety nie znajdziecie tych uciech, jednak to rozwiązanie ma moim zdaniem sporo plusów. Po pierwsze: dostęp do bardzo dużej biblioteki – na moment pisania tego artykułu ich biblioteka liczy ponad 75 000 tytułów! Od powieści przez dokumenty i poradniki, na książkach do nauki języków obcych kończąc. Przeglądasz bibliotekę, dodajesz na swoją półkę interesujące Cię pozycje, klikasz na książkę aby się pobrała i czytasz!
Wiem, że ebooki to już w dzisiejszych czasach żadna nowość i sporo ludzi korzysta z czytników jak Kindle lub Onyx. Jednak nie zawsze mamy przy sobie czytnik, w porównaniu to telefonu. I tu jest największa zaleta Legimi – książki czyta się bardzo wygodnie na ekranie smartfona. Kolejka w supermarkecie się dłuży? Kilka stron do przodu. Zamiast siedzieć i tracić czas patrząc w ścianę w poczekalni do lekarza – kolejny rozdział książki do przodu. Nie obciążasz torebki dodatkowymi urządzeniami, a jednak zawsze masz dostęp do swojej biblioteczki 😁
Jeśli jednak masz czytnik, to nic straconego – nadal masz możliwość korzystania z Legimi przez swój czytnik. Bardzo wygodnie czyta się też na tablecie. Poniżej zrzuty ekranu jak wygląda książka otwarta na telefonie a jak na tablecie.

Z aplikacją Legimi niestety nie znajdziecie tych uciech, jednak to rozwiązanie ma moim zdaniem sporo plusów. Po pierwsze: dostęp do bardzo dużej biblioteki – na moment pisania tego artykułu ich biblioteka liczy ponad 75 000 tytułów! Od powieści przez dokumenty i poradniki, na książkach do nauki języków obcych kończąc. Przeglądasz bibliotekę, dodajesz na swoją półkę interesujące Cię pozycje, klikasz na książkę aby się pobrała i czytasz!
Wiem, że ebooki to już w dzisiejszych czasach żadna nowość i sporo ludzi korzysta z czytników jak Kindle lub Onyx. Jednak nie zawsze mamy przy sobie czytnik, w porównaniu to telefonu. I tu jest największa zaleta Legimi – książki czyta się bardzo wygodnie na ekranie smartfona. Kolejka w supermarkecie się dłuży? Kilka stron do przodu. Zamiast siedzieć i tracić czas patrząc w ścianę w poczekalni do lekarza – kolejny rozdział książki do przodu. Nie obciążasz torebki dodatkowymi urządzeniami, a jednak zawsze masz dostęp do swojej biblioteczki 😁
Jeśli jednak masz czytnik, to nic straconego – nadal masz możliwość korzystania z Legimi przez swój czytnik. Bardzo wygodnie czyta się też na tablecie. Poniżej zrzuty ekranu jak wygląda książka otwarta na telefonie a jak na tablecie.
Kolejnym plusem jest moim zdaniem cena. Fakt, że full pakiet kosztuje trochę, ale w tym czasie możesz przeczytać naprawdę dużo pozycji, za które w księgarni trzeba zapłacić wielokrotność tej kwoty. Zresztą, opcji jest wiele i z pewnością każdy z Was dopasuje coś do siebie. Oferta Legimi daje możliwość dobrania abonamentu szytego na miarę możliwości czytelniczych. Konkrety na temat cen znajdziecie dwa akapity niżej.
Jak to wygląda w praktyce?
Najpierw zaloguj się do portalu Legimi. Potem pobierz ich aplikację z Play Store (dla Androida) lub App Store (dla Apple).
Zanim wykupisz dostęp spokojnie możesz przejrzeć katalog książek i znaleźć interesujące Cię pozycje, oraz przeczytać darmowe fragmenty. Niestety nie da się dodać interesujących nas książek na półkę, więc radzę zapisać sobie interesujące nas tytuły, bo potem możemy mieć problemy z ponownym ich odnalezieniem.
Z poziomu aplikacji możliwe jest wybór tylko jednego abonamentu – tego za 44,99 zł miesięcznie. Pełny wybór pakietów masz tylko z poziomu witryny. Chyba tutaj trochę nie dopracowali tematu, lub zastosowali takie rozwiązanie dla leniwców, którym nie będzie się chciało sprawdzać, jakie są jeszcze opcje do wyboru.
Obok macie zrzut ekranu przy kupnie najtańszego pakietu ebooki 300. Do wyboru mamy płatnoś kartą płatniczą (Visa, MasterCard lub Maestro) lub poprzez PayPal. Warto zwrócić uwagę na informacje napisane „drobnym druczkiem” -> sama byłam zaskoczona, że po wyczerpaniu limitu stron nie blokuje nam się dostęp do książek lecz automatycznie odpala się kolejna opłata za 300 stron. Trzeba się pilnować 😏

W każdym razie po wybraniu pakietu i metody płatności na stronie internetowej przechodzimy do aplikacji i klikamy w Panel klienta -> Mam już pakiet. Aplikacja zsynchronizuje się ze stroną internetową i od tego momentu możesz zacząć dodawać książki na półkę, tworzyć własne półki, pobierać książki na swoje urządzenie i czytać 🙂
Kilka dobrych rad
Jeśli planujesz wyjazd na dłużej i będziesz poza zasięgiem internetu to nie zapomnij pobrać sobie na urządzenie więcej książek, bo potem możesz się okażą, że będzie ciężko zaktualizować sobie biblioteczkę w aplikacji 😉
A po drugie aplikacja pozawala do przechowywania 10 pozycji jednocześnie na urządzeniu – więc przeczytane książki warto usunąć z biblioteczki, aby zrobić miejsce na nowe pozycje. Jak to się robi? Wejdź na swoją półkę, kliknij na trzy poziomo ułożone kropeczki w prawym górnym rogu okładki książki i wybierz opcję „Usuń pliki”.


Najczęściej zdarzało mi się czytać jednak na telefonie, bo mam go zawsze pod ręką. Taki urok naszych czasów 😉 Jednak zdecydowanie fajniej czyta mi się się na tablecie i korzystałam z tej opcji najczęściej wieczorem w łóżku. W ułożeniu poziomym ekran imituje obie strony książki, a i nie trzeba tak często przewijać treści. Porównanie widoku ze smartfona i tabletu macie poniżej.


Jakie jeszcze możliwości daje aplikacja? Możemy dostosować pod siebie rodzaj i wielkość czcionki, szerokość marginesów, odstępy między wierszami i sposób justowania tekstu.

Możemy wybrać także kolory wyświetlania treści – klasycznie: czarna czcionka na białym tle, odwrotnie: biała czcionka na czarnym tle (dobre rozwiązanie gdyż czytamy po ciemku) i rozwiązanie ograniczające wpływ niebieskiego światła na nasz organizm, czyli czarna czcionka na żółtawym tle.

Ile to kosztuje?
Oferta Legimi jest bardzo szeroka i z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie.
Przy abonamencie na 12 miesięcy mamy do wyboru audio- i ebooki bez limitu już za 39,99 zł lub tylko ebooki bez limitu już za 32,99 zł/m-C. To równowartość jednej książki a w czasie jednego miesiąca możemy spokojnie przeczytać 4 książki.
Kiedy jednak nie chcemy się wiążą na dłużej z abonamentem mamy też opcję bez umowy. Jest niestety trochę droższa, ale to jest jak z Netflixem – z miesiąca na miesiąc możesz zrezygnować z dostępu do książek. Świetna opcja na przykład na wakacje, kiedy mamy na przykład więcej poczytać na urlopie, a potem zrezygnować i wrócić do życia zawodowego. Audio- i ebooki są bez limitu i kosztują w tej opcji 44,99 zł/m-c, a dostęp do samych ebooków 39,99 zł.
Kolejną ciekawą opcją są pakiety z limitem stron. Na duży plus jest przechodzenie niewykorzystanego limitu na następny miesiąc. Do wyboru mamy:
- pakiet EBOOK 300 za 6,99 zł/m-c
- pakiet EBOOK 1000 za 19,99 zł/m-c
- pakiet EBOOK 1500 za 24,99 zł/m-c
300, 1000 i 1500 to liczba stron przyznana na dany miesiąc.
Znając swoje możliwości czytelnicze z pewnością łatwo ocenicie, który pakiet będzie najkorzystniejszy dla Was. Każdą z opcji można przetestować za darmo przez tydzień.
Sama skorzystałam z tygodniowego okresu próbnego i potem dwóch miesięcy w opcji audiobooki i ebooki bez limitu. W tym czasie zdążyłam przeczytać 13 książek. Ta przyjemność kosztowała mnie 90 zł, ale licząc średnio 40 zł za książkę, to musiałam bym wydać jakieś 520 złotych na książki jakbym chciała je wszystkie kupić! Jak dla mnie Legimi pod tym względem wymiata 😀
Na ten moment zrezygnowałam z full pakietu, bo zaspokoiłam moje rządze czytelnicze, a po drugie doszło mi kilka dodatkowych obowiązków, więc czasu na czytanie będę miała zdecydowanie mniej. Stwierdziłam, że wystarczy mi na ten moment najtańszy pakiet – ebooki 300 za 6,99 zł. Przeliczając to na Euro jest to naprawdę śmieszna suma jak za przeczytanie ok. 1 książki – z konta pobrało mi 1,60 €.

Jak zakończyć subskrypcję na Legimi?
Zakończyć subskrybcję w Legimi jest bardzo łatwo. W zależności od wybranej metody płatności musimy podąży określoną drogą.
Ja wykupując pierwszy abonament nieświadomie podpięłam się pod płatności Apple (wykupiłam Pakiet bezpośrednio w aplikacji) i chcąc zakończyć abonament musiałam zrobić to właśnie z poziomu aplikacji ApplePay. Wybieramy ikonę „Ustawienia”, klikamy w „Apple ID” (użytkownik), następnie „Subskrypcje”, wybieramy interesujący nas abonament i go anulujemy – w moim przypadku „Abo kündigen“. Nie wiem czemu, ale mój system jest polsko-niemiecki, ale myślę, że jest to całkiem przejrzyste.

Z kolei przy wykupieniu subskrybcji poprzez stronę Legimi aby anulować subskrypcję musimy zalogować się na ich stronie www, następnie wybrać z panelu klienta opcję „Subskrypcja” i przeniesie nas na stronę z wszystkimi ważnymi informacjami dotyczącymi naszego pakietu – który pakiet aktualnie mamy wykupiony, kiedy nastąpi odnowienie i jaki nam pozostał limit. Pod spodem znajdziemy także przycisk „Zmień lub zakończ pakiet”. Na kolejnej stronie klikamy w zakończ pakiet, potwierdzamy i gotowe! Wykupiony miesięczny dostęp nie przepadnie z dniem rezygnacji, spokojnie możesz korzystać do końca opłaconego okresu!


Nie mam doświadczenia niestety, jak zakończyć umowę bez limitów na rok – czy trzeba gdzieś kliknąć, aby zrezygnować, a może rozwiązuje się sama? Trzeba by było doczytać, ale rezygnacja z pewnością nie jest bardziej skomplikowana niż w powyższych przypadkach.
Mam coś ekstra dla Ciebie!
Polskie książki w Niemczech dostępne za darmo przez 30 dni!
Normalnie logując się w Legimi masz dwa tygodnie okresu próbnego. Jednak wchodząc przez ten link lub przycisk obok twój okres próbny będzie dwa razy dłuższy – całe 4 tygodnie czytania za darmo!
Uwaga! Darmowy okres próbny jest możliwy tylko dla nowych użytkowników, którzy nigdy wcześniej nie korzystali z aplikacji.
Nie jest to artykuł sponsorowany, nie współpracuję też Legimi. Ten artykuł to przejaw tylko i wyłącznie mojej woli, ponieważ twierdzę, że aplikacja jest naprawdę warta uwagi. Jedyne korzyści jakie mogę osiągnąć to dwa tygodnie darmowego dostępu do aplikacji, jeśli ktoś z Was zdecyduje się na przedłużenie subskrypcji po 30-dniowym okresie próbnym z mojego linku. I to też pod warunkiem, że sama będę miała aktywny w tym czasie abonament za 45 złotych. Jakby nie byłego jest to sytuacja win-win, gdzie dla Was to nawet bardziej WIN aniżeli win.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę udanej lektury!